MISSION IMPOSSIBLE - czyli uszyję płaszcz z 1959 roku!

4/18/2016 Made by Wera 2 Comments



Czy uszyję to się okaże! Z Tomem Cruzem jak na razie może mnie łączyć co najwyżej wzrost...

CEL MISJI: 
uszyć płaszczyk z lipcowego wydania "Postępu Krawieckiego" z 1959 roku.

Wybór modelu jest bardzo prozaiczny: jest to jeden z niewielu modeli, do którego przetrwała ilustracja. Pierwotnie wybrałam dwa inne na podstawie samych rysunków technicznych i po przeliczeniu obwodów okazało się, że w biuście mam prawie 30 cm luzu... Nie wygląda to jednak na błąd moich obliczeń, bo przykładowa "figura" podana w magazynie ma podobny luz, więc chyba po prostu taki urok konstrukcji. Może w przyszłości powrócę do tych namiotowatych płaszczy, na razie postanowiłam się zabrać za coś, co przynajmniej z grubsza wiem jak ma wyglądać docelowo.



MODEL D91

"Płaszcz z kolorowej wełny dopasowany do figury, dołem rozkloszowany, jednorzędowy, zapinany na jeden guzik przyszyty w stanie. Kołnierz odstający, wyłogi długie, Przody i tyły przecinane na całej długości. Rękawy zwykłe ozdobione mankietami.W przecięciu przodów wszyte kieszenie zapinane na guziki."

KONSTRUKCJA "METODĄ PROCENTOWĄ"

Zarówno w "Postępie Krawieckim" jak i "Modnym Krawiectwie" nie ma arkuszy z wykrojami do skopiowania. Wszystkie konstrukcje są opisane metodą procentową. Co to takiego? Jest to opis krok po kroku jak obliczyć na podstawie wymiarów zasadniczych (wzrost, obwód klatki piersiowej, biustu, pasa i bioder) i wymiarów proporcjonalnych (wyznaczonych na podstawie stosunku proporcji do wymiarów zasadniczych) odcinki pomiędzy poszczególnymi punktami konstrukcji stroju i jak je prawidłowo nanieść na siatkę konstrukcyjną. Brzmi bardzo skomplikowanie i na początku dla takiego laika jak ja właśnie było, ale im więcej czasu poświęcam tej idei, tym bardziej mi się ona podoba. 

Metoda procentowa ma umożliwiać skonstruowanie wykroju na miarę! Nie dajmy się jednak zwieść, wykroje z lat 50tych tworzone były z myślą o innej modzie, ale też innej kobiecej sylwetce! Ostrożności więc nigdy za wiele i nie wolno zapominać o centymetrze krawieckim, modelu próbnym i mózgu. Czy po blisko 60ciu latach ten prosty krój płaszcza ma prawo się obronić? Zamierzam to sprawdzić!

***
Następny etap: sporządzić rysunek wykroju w skali 1:1 i skopiować wykrój. Będę informować na bieżąco o postępach, postaram się też zaprezentować moje inne krawieckie dzieła.

Trzymacie kciuki! 

You Might Also Like

2 komentarze:

  1. Konstruowałam ostatnio bardzo podobny płaszcz, źródło konstrukcji też było nienowe i jak zmierzyłam luzy na gotowym rysunku, to go odłożyłam. Absolutnie nie chcę przez to powiedzieć, że projekt retro-płaszcz nie może być udany! Ja mam zamiar jeszcze raz przysiąść nad konstrukcją i już na jej etapie zredukować luzy - one powinny być tam wyszczególnione. Och tak, centymetr i mózg będą nieodzowne!;) Trzymam kciuki, będę wypatrywać informacji o postępach.
    szycienakrawedzi.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Im dalej w to brnę, tym bardziej jestem przerażona... :) Zastanawiam się, czy konstrukcja nie zawiera już zapasu na szwy, który ja odruchowo dodałam? Plus rysunek poglądowy pokazuje, że płaszcz jest luźny w biuście i ramionach... Póki co jestem bardzo zdezorientowana, ale przy odrobinie szczęścia uszyję na dniach model próbny z prześcieradeł i zobaczę jak bardzo źle to wygląda bez przeróbek... Mam nadzieję, że rezultaty nie będą odstraszały! :)

      Usuń